27 stycznia 2013

Wojtek Mikołajczak..


Funkcjonariusze z Pragi Południe poszukują 32-letniego Wojciecha Mikołajczaka. Mężczyzna w dniu 25 stycznia br., w godzinach przedpołudniowych wyszedł z miejsca swojego zamieszkania, do którego do chwili obecnej nie powrócił oraz nie nawiązał kontaktu z członkami rodziny.




Ubiór: kurtka zimowa sportowa z kapturem koloru beżowego zapinana na zamek błyskawiczny, sweter w pasy koloru niebieskiego, spodnie dżinsowe koloru granatowego, buty sznurowane zamszowe koloru niebiesko – szarego, czapka wełniana koloru szarego, szalik koloru brązowego w kratę, rękawiczki koloru czarnego z białym wzorem, plecak koloru czerwonego w dolnej części koloru czarnego.

Mężczyzna ostatni raz był widziany w dniu 25 stycznia br., około godziny 10.00 w miejscu zamieszkania, z którego wyszedł w godzinach przedpołudniowych i do chwili obecnej nie powrócił oraz nie nawiązał kontaktu z członkami rodziny. Policja prosi o pomoc wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu mężczyzny prezentowanego na zdjęciu.



                                                      *******************************
                                                      *******************************


Oczy tego chłopaka przerażają...nie widzę tego dobrze....on pojechał w miejsce do którego wracał co jakiś czas...w miejsce gdzie było cicho..spokojnie...i wiązały się z tym jakieś wspomnienia...co jakiś czas do niego wracał....jego najbliżsi powinni wiedzieć o tym miejscu...widzę tylko po drodze jak przechodzi przez jakiś most...opiera się na poręczy i patrzy w dół na spływającą wodę... poręcze są  drewniane...lub koloru starego drzewa.....pod mostem jest coś na zasadzie jakiejś kaskady...wodospadu.....???chwile tam stoi......później idzie dalej....


                                                        *******************************


- Wczoraj około godziny 14 w lesie przylegającym do miejscowości Karpiska zwłoki odnalazł mieszkaniec - powiedział Dariusz Sadoch, naczelnik wydziału wspomagającego KPP Otwock, zastępujący rzecznika prasowego, który dodał: - Wstępne czynności wykonane w obecności prokuratury nie wskazują na udział osób trzecich, natomiast zwłoki były zamarznięte i będą podejmowane dalsze czynności oględzinowe.

Ciało rozpoznała rodzina. Tożsamość potwierdziły również dokumenty, które odnaleziono przy zwłokach.

Wojciech Mikołajczak cierpiał na ciężką depresję. Miał myśli samobójcze. Zaginął 25 stycznia.

                                                        **********************************






21 stycznia 2013

Nie wiem kto to...



NIE WIEM KOGO WIZJA DOTYCZY - WIĘC NIE PRZYPISUJCIE JEJ KOMUKOLWIEK



Dzisiaj nad ranem we śnie przyszedł do mnie jakiś mężczyzna..widziałam tylko jego twarz..była pokryta szronem..miał na głowie kaptur koloru ciemnego obszyty białym futerkiem.
Pokazał mi tylko głowę..jakby reszta ciała była pod lodem..???pod wodą...???obok jego twarzy było coś ciemnego..??jakby jakiś kawałek drzewa.????jakiś murek..????...czułam że nie może się wydostać....dusi się....
Było mu bardzo zimno...twarz jego była cała czerwono-sina..taka zmarznięta bardzo...cały się trząsł...nic nie mógł  do mnie powiedzieć...pytałam co się stało....tylko patrzył pustymi oczami....
Nie ustawałam w pytaniach...-pokaż mi tylko coś  w tym miejscu- gdzie mam Cie szukać  -.

Zobaczyłam daleko  gdzieś...ulicę szeroką ulicę  coś jak dwupasmówka ...  pokazał mi taki duży kamień przy tej ulicy...i koniec na tym....wydawało mi się jakby to było na przeciwko tego miejsca gdzie ten ktoś jest...

Kiedy oni przychodzą do mnie we śnie powinni się znaleźć w tym samym dniu. Najpóźniej na następny dzień ale to tylko zależy od tych co szukają kogoś....

Nie umiem powiedzieć kto to był..nie pytajcie....nie wiem.....nie powiedział mi...


                                                       ***********************



Myślę, że to Piotr pokazał mi miejsce ale przy tej pogodzie oraz tym , że Odrą zapewne płynie kra...pozwoliłam sobie na zamieszczenie mapki miejsca które mi na początku mojej wizji pokazywał...
Kto zna to miejsce, wie że tam musi być jakiś  kamień..obelisk czy coś w tym guście...on jest przy ulicy...a blisko gdzie należy szukać jest drzewo które ma gałęzie w wodzie...
Nie daję żadnej gwarancji czy ten chłopak tam jeszcze jest ale on się  w coś zaplątał...przy brzegu... zahaczył o coś...kapturem ..... coś go tam trzymało...



Jeśli był prąd wody silny  mogło go znieść w kierunku mostu św. Klary....jeśli tam jest coś w rodzaju zapory - jazu....
Ale według wszelkich prawideł woda powinna go oddać za miesiąc, skoro  minęło już 10 dni....
Sonar nic nie da....nie zobaczy nic....


http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/922916,piotr-lucinski-odnaleziony-cialo-studenta-wyplynelo-z-odry,2,id,t,sa.html




20 stycznia 2013

i znowu woda zabrała....




NIE WIEM KOGO WIZJA DOTYCZY, WIĘC NIE PRZYPISUJCIE JEJ KOMUKOLWIEK



Widzę młodego chłopaka...jest ciemno..wraca w grupie z jakiejś imprezy..po chwili oddala się od nich...
Jest ciemno..jest koło wody...jest ślisko...zjeżdża do wody...nie utrzymał równowagi....nie jest trzeźwy .nie może się bronić..uderza głową o coś..traci przytomność....wpada do wody...widzę dwa mosty... widzę wieże kościoła...
Tam gdzie wpadł są drzewa..jakby jakiś park ale drzewa rzadko posadzone...
Jest przy brzegu...ale trzeba się wychylić aby go zobaczyć....widać go... coś trzyma go za  kurtkę....
Należy dokładnie przeszukać miejsca przy brzegu zarówno jednym jak i drugim..pomiędzy dwoma mostami...



I obym się myliła...




4 stycznia 2013

Michał Stachowicz - smutne....





Sławno. Zaginiony Michał Stachowicz nie żyje. Stwierdzono to na podstawie badań DNA







Ludzkie szczątki znalezione na plaży w Darłowie należą do zaginionego 24-letniego Michała Stachowicza ze Sławna, studenta Akademii Pedagogicznej w Słupsku. Potwierdza to Prokuratura Rejonowa w Koszalinie, która otrzymała wyniki badań DNA odkrytych w lipcu kości, które porównano z DNA pobranym od członka rodziny zaginionego.