Poproszono mnie o zrobienie wizji dla Adama..
Rodzina jest już w jej posiadaniu..Policja też...
Poprosiłam znajomych jasnowidzów aby zrobili niezależne wizje i potwierdzili moją..
Widzę jego oczami trasę po której idzie i co po drodze widzi... chociaż jest ciemno...kluczy..gubi się...szuka drogi..chce już być na miejscu....
1 wizja ---
Droga ... na uboczu.... w polach może być opuszczony mały stary budynek ....ogrodzony siatką...... ktoś tego pilnuje albo i nie....jest taka zardzewiała brama ..on jakby chciał sobie skrócić drogę do kogoś...
Widze wkoło betonowe płyty, on leży na jakiś betonach..jakby gdzieś skakał przez coś..obok tego miejsca...kilkanaście metrów dalej widzę wodę..jest brudna i z białym osadem przy brzegu...taka biała..jakby tam było coś wylewane...
czuje zgniły zapach tej wody..czuje jego ubranie..pachnie taka wilgocią, rzeczy na sobie ma zawilgocone... widzę cmentarz na uboczu...i ogrodzenie z pikami..lub brama z pikami...
w mojej wizji pojawiają mi się takie właśnie charakterystyczne zakończenia tego ogrodzenia...tak to mniej więcej wygląda...lub podobnie....
2 wizja --
To jest właśnie tak jak się idzie na skróty, przez coś co przypomina cmentarz..te betony wyglądają jak pomniki ...to jest po drodze..do kogoś..on gdzieś szedł do znajomych.. mogli mieszkać w tych stronach..chciał skrócić sobie drogę...
Widzę jakieś bloki kamienne.... wkoło widzę jakieś betony..te płyty betonowe są duże..one są takie jasne...szare...niektóre porośnięte mchem lub trawą.... widzę bramę, ... na górze tej bramy są takie piki...takie ozdoby, ostro zakończone...blisko jest jakiś budynek. ..on może być biały../mogą być/// lub jasno szary....wkoło tego miejsca jest zielono...jest tak trochę zarośnięte...widzę go jak próbuje skoczyć przez te bramę...reszty się można domyślić jak było dalej..
Nie żyje.. widzę go jak leży na lewym boku... twarzą do góry..Na tej bramie powinny być ślady krwi i być może kawałek zdartej skóry, bo coś tam takiego wisi niepozornego ale z daleka nie widocznego, na tych pikach na tej bramie..widzę coś granatowego, jakby kawałek koszulki...
Chłopak stracił równowagę...poślizgnął się...uderzył głową...to się stało nagle...
3 wizja ----
Gastria:
.widzi chłopaka idącego na skróty..widzi bramę..widzi jakiś mur..widzi kamienne płyty..widzi jak chłopak jakby się obsunął po tej płycie betonowej..stracił równowagę...
według Gastri, Adam..nie żyje...
..w tym przypadku pojawiają się aż cztery 7...jest to przypadek niezamierzony aczkolwiek bardzo gwałtowny...
chciałabym się mylić..