12 grudnia 2021

Pamięci Janusza Szostaka

 


Ludzie odchodzą ale nadal żyją tuż obok. W naszych myślach...wspomnieniach...

 w przegadanych godzinach, w radościach, smutkach w znakach zapytania..

                                     chwilach nie do odtworzenia...a później już pustka ...

 czasem zostają  pamiątki...

  




Spoczywaj w Spokoju i nadal prowadź swoje niedokończone sprawy tam z Góry... 







                                      Wyrazy Współczucia  i Kondolencje dla Zrozpaczonej Rodziny...


5 października 2021

Czy "Dziwadło" to morderca

 





Zainteresował mnie ostatnio bardzo ciekawy Program  Rafała Zalewskiego - dziennikarza śledczego, zresztą bardzo ciekawie interpretujacego fakty. 

Z wielkim zainteresowaniem oglądnęłam 4 odcinki " Na miejscu zbrodni" -   .Dziwadło

 W  trakcie oglądania rzucił mi się w oczy obraz  gdzie zobaczyłam coś co mnie bardzo zainteresowało.

Tam też pojawia sie  twarz  tego który zabił oraz postacie które mogą być potencjalnie zamieszane w to morderstwo lub mogące posiadać dużą wiedzę na ten temat.

Jan Ptaszyński posiada  jakąś tam wiedzę w tym temacie, napewno przypuszcza kto to mógł zrobić ale ja osobiście nie podejrzewam go o popełnienie tej zbrodni. To prosty chłopak wychowany na wsi gdzie panuja jeszcze staroświeckie obyczaje i on został tak wychowany.

Zachęcam do ogladania i polecam. Pierwszy raz  udało mi sie zobaczyć materiał tak dokładnie i przejrzyście opracowany.


 

https://tygodnik.interia.pl/news-na-miejscu-zbrodni-odcinek-1,nId,5455898

 Są 4 odcinki  - zobaczcie je ...


14 września 2021

Paweł Krasny

Znalazłam  w swoich archiwum wizję Daniela dotyczącą Pawła Krasnego..Poprosiłam go aby mi pomógł we wskazaniu miejsca.
Nie wiedzieliśmy gdzie szukać były tylko opisówki.
Przeszłam całą trasę w stronę domu gdzie wynajmował mieszkanie..tam mi się nic nie zgadzało, po wielu latach okazało się że to nie ta strona Krakowa..




Pisownia oryginalna:
Bialy dom z ciemnym plotem, nasyp, slup, drzewo obojetne to na czym on oparl glowe. Ale stoczyl sie w dol I to nikt go za reke nie ciagnol mi sie wydaje ale on sam mial uszkodzona lewa reke, nie wiem w jaki sposob ale chyba musial zawadzic o cos jak sie turlikal z gorki. Jedna mysl mnie nachodz, tylko nie wiem co to znaczy. " jest jeszcze pora zeby mu pomoc" nie wiem dlaczego to jest takie natarczywe. Cos jak tyl domu, wysoka zolta trawa, nikt tam nie chodzi, nikt tego nie kosi. Cholera leb mnie boli.


2 lutego 2021

Zaginiona - znaleziona?

 




Widzę jak dziewczyna na bosaka  biegnie do budki telefonicznej zadzwonić do mamy. Tylko ona szuka tej

 budki, telefonu z którego może zadzwonić do najbliższych, być kiedyś w takim miejscu był telefon.

Chodzi o jakieś leki lub coś w tym rodzaju. Powyżej tej budki telefonicznej widzę tory. I tak jakby blisko

 gdzieś był przystanek .Ale ktoś ją zobaczył więc wystraszona wraca do auta, szybko biegnie , ktoś trzyma

 ja za rękę i szybko biegną do tego auta... jest bez butów, na ulicy jest chlapa, brudna woda pomieszana z

 błotem  takim glinianym. Po drugiej stronie ulicy stoi auto jasny kolor, wygląda jak bus. Nie widzę koloru

 auta ale wydaje mi  się, że jest biały. 

Nie widzę kto siedzi za kierownicą ale słyszę imię Kasia,/Katrin/ imię na K... ale wyraźnie

 słyszę słowo Kaśka i mam wrażenie ze dziewczyna ja zna... i chłopaka na przodzie po przeciwnej stronie

 kierowcy. Zwraca się do niego Marcin / Martin/?. 

W każdym bądź razie na M. Nie widzę jego twarzy ale wiem

 że jest brunetem  bardzo krótko ostrzyżonym i ma śniadą karnacje. Jest wysoki i napakowany.

 Z tyłu siedzą jakieś dziewczyny. Nie wiem gdzie ma pojechać ale bardzo się boi. Czekają jeszcze na kogoś

drzwi przednie po stronie pasażera są otwarte.



Opiszę miejsce. Budka telefoniczna stoi  po drugiej stronie ulicy, teren trochę wyższy. 

 Za budką telefoniczną  widzę jakieś tory. 

Po drugiej stronie ulicy stoi właśnie ten bus lub wysokie auto - wysokie podwozie.

W aucie są białe lub jasno kremowe obicia foteli.

 Biegnie dość szybko  do tego auta, woda chlapie wkoło ponieważ biegnie szybko.

 Jest jej niedobrze, prosi aby mogła wyjść z auta bo jest jej słabo. 

Dalej już nic nie pokazuje, straciłam z nią kontakt.

1 lutego 2021

...tutaj jestem...

 Ktoś woła już dłuższy czas spod ziemi aby go odnaleźć i pochować. 





Ktoś z najbliższych kieruje sprawę na drugą stronę.

Wszelkie poszukiwania, nurkowania, badania gruntu i inne podobne temu zabiegi nie dają żadnej szansy temu dziecku. Wszędzie już szukali zbadali wszystko wkoło a jednak dzisiaj  na mapie zobaczyłam coś nowego, cos bardzo wyraźnego.

Posłałam linka do mapy znajomej jasnowidz i zaznaczyła  to samo miejsce co ja. Nie wiedząc nawet kogo szukam już od lat.

Sprawdziłam po raz kolejny u znajomego jasnowidza i wskazał też to samo.

Czy to jest zbieg okoliczności?

Nie, absolutnie nie, żaden zbieg okoliczności. Zdjęcie tego miejsca wyraźnie wskazuje pochowane dziecko.

Tylko nie wiemy czy akurat w tym terenie przeszukano to charakterystyczne miejsce.

Ktoś z najbliższych mataczy?