29 marca 2012

Cecylia Pandyra...zaginiona kobieta z Lubnia











Szukałam rok temu pewnej kobiety..charakterystycznej kobiety....
Wyszła z domu 16 kwietnia 2011 roku o 4 - 5 nad ranem....znalazł się jeden jedyny świadek, który widział idącą drogą kobietę...była ubrana na czarno, jedynie co rzucało się w oczy to jej szal...bądź apaszka koloru różowego..zaginiona kobieta uwielbiała ten kolor...
Wskazałam miejsce gdzie należy szukać zaginionej ale dziwny splot okoliczności nie pozwolił poszukującym udać się w tę stronę co należało.
Często się zdarza, że szukając we wskazanym miejscu, przechodzi się obok jakby to miejsce ...diabeł ogonem nakrył....
Coś w tym miejscu w lesie ...wodzi...ludziom rozum odbiera...myli kroki...nie prowadzi tam, gdzie potrzeba...


Powiedziałam wtedy Rodzinie że w sobotę się ta kobieta znajdzie..okazało się, że pojęcie czasu nie ma tutaj znaczenia....jest sobota i już....
Miesiąc temu poprosiłam zaprzyjaźnionych jasnowidzów aby wypowiedzieli się w tej kwestii.
Poprosiłam każdego z nich o zrobienie wizji dla tej kobiety i wskazanie miejsca, gdzie należy szukać.....
Wiedziałam, że się nie mylę...potwierdzili moją wizję sprzed roku...całkowicie....


...dziekuję Wam za pomoc....
....Blue...Gastria...Daniel...



Przeczytałam też na forum, że:

Wiadomość dla : Wszystkich chętnych do pomocy w poszukiwaniach kolejne poszukiwania odbędą się w sobotę 31.03.12 o godzinie 9:30 koło oczyszczalni ścieków Lubień-Kasinka Mała w tamtym miejscu będziemy oczekiwać na Policje oraz Ochotników ze Straży Pożarnej z Lubnia Rejon poszukiwań zimna dziura oraz okolice ... Serdecznie Dziękuje za Przybycie.
podpisano:-syn...



Nie mam już nic do dodania w tej sprawie...poszukiwaniami... koordynuje Policja...

..jeżeli zajdzie taka potrzeba...do soboty,  umieszczę mapkę na blogu....

14 marca 2012

...zaginiona kobieta...







Kogoś już długo szukają i kręcą się wszyscy wkoło...


 ... w swojej wizji widzę jakiś gruz...jakieś betony.. 
....widzę  jak leży ....to jest taki  stary budynek...jakaś ruina...kotłownia....może 

to być w opuszczonych pomieszczeniach... starego domu... w tym 

pomieszczeniu jest szaro....brudno... nie ma okien...

to miejsce jest zaokrąglone na górze, tam nie ma szyb,  lub małe 

szybki....jakaś kratownica... ????  ... widzę taki murek.....

obok  widzę drzewa dzikie , to miejsce zarośnięte  jest wkoło drzewami i 

krzakami.....taki ...dziki las.....widzę po drodze ....małą polanę , tam często palą  

ogniska..lub palili....to jest opuszczony teren.. to jest niedaleko jej domu...

dosłownie parę przecznic....gdzieś z oddali dochodzi szum morza....



***********************



 .... Na tych  murach były jakieś graffiti, tylko nie 

mogę zobaczyć co na nich pisało. .. ta kobieta  była w takiej jakiejś 

obłędnej bezsilności...jakby była czymś odurzona.....



***********************




zaginiony za granicą...







Widzę mężczyznę, jak wraca do wynajmowanego domu po ciężkiej pracy, jedzie jakimś samochodem, widzę drogę przez góry...jakieś góry obok tej drogi....nie widzę czy jest sam czy też z kimś....zatrzymuje się po drodze, jakby chciał udać sie na stronę...lub najzwyczajniej zaczerpnąć świeżego powietrza...jest zmęczony...widzę jak idzie dalej w stronę jakiegoś uskoku...chwyta nerwowo rękami gałęzie drzewa ale one nie wytrzymują i leci w dół....widzę go jak leży na plecach w szczelinie skalnej na ostrym wielkim kaieniu....jak spadł jeszcze żył...widzę jak płacze...woła...ale nikt go nie słyszy....



Człowiek ten....całe lata pracował na wyjeździe....to był jego ostatni wyjazd....





5 marca 2012

sen na jawie #





I znowu nastepny dzień i znowu kolejny sen na jawie...
Widzę dziewczynkę jak idzie sobie spokojnie przed siebie, na jej drodze staje mężczyzna.....zna tego człowieka....to jest ktoś bliski...sąsiad..znajomy jej rodziny...to nie jest dobry człowiek, dla innych ma na twarzy maskę...typ depresyjny...aczkolwiek spokojny i opanowany nad wyraz....
Widzę taki mały budynek gdzieś z boku, ona leży na plecach...przykryta czymś...widok przykry...to miejsce jest niedaleko domu  gdzie to dziecko mieszkało...
Wkoło widzę jakieś części maszyn..???...jakiś stary samochód...charakterystyczne drzwi do tego pomieszczenia...takie inne...nie pasujące do tego rodzaju budynku....