Mieszkanka Świecia prowadziła z mężem sklep ze zdrową żywnością. Małżeństwo wyglądało na szczęśliwe. Para miała 10-letnią córkę, 17 marca miało przyjść na świat ich drugie dziecko. Niestety z Elżbietą zaczęło dziać się coś dziwnego.
Nieoficjalnie wiadomo, że kobieta od dawna leczyła się psychiatrycznie, a tuż przed porodem jej problemy ze zdrowiem się nasiliły.
Elżbieta Bagniewska wyszła z domu mówiąc, że idzie do kościoła, ale ślad po niej zaginął. Kobieta jest w dziewiątym miesiącu ciąży.
*****************
35-latka wyszła z domu we wtorek. Jak informuje policja, może potrzebować pomocy, gdyż jest w zaawansowanej ciąży. Przewidywany termin porodu to połowa marca.
Jak relacjonują bliscy kobiety, ciężarna poinformowała, że idzie do kościoła, który znajduje się kilkaset metrów od jej domu. Nie wzięła ze sobą telefonu, pieniędzy ani kluczy. Rodzina nie ma z nią żadnego kontaktu.
Trudne poszukiwania
Policja zabezpieczyła monitoring, który mógłby wskazać dokąd kobieta poszła. Jak informuje st. asp. Maciej Rakowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu, służby wielokrotnie przeszukały okoliczne, lasy oraz rzekę Wdę. Sprawdzono teren o powierzchni ok. 800 hektarów. - Sprawdziliśmy pustostany, kamienice od piwnicy aż po strych - mówi. Na prośbę rodziny strażacy we wtorek wznowili poszukiwania na rzece. - Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze. Liczymy, że finał będzie szczęśliwy - mówi st. asp. Rakowicz.
Rzecznik dodaje, że poszukiwania są trudne, bo służby nie mają żadnego punktu zaczepienia.
***********************************
Elżbieta Bagniewska pochodzi ze Świecia, ma 35 lat i jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zaginęła w tym tygodniu, dokładnie we wtorek wieczorem. Wyszła do kościoła w godzinach wieczornych i od tamtej pory nie ma z nią żadnego kontaktu. Kiedy rodzina zaniepokoiła się tym, że kobieta nie wróciła do domu, zaczęła razem ze znajomymi przeszukiwać okolice. Akcja poszukiwawcza rozszerzyła się w środę na okolice miejscowości Gacki, skąd pochodzi zaginiona. Strażacy z pontonu lustrowali rzekę Wdę, przeszukali również okolice Wisły. Jak wygląda zaginiona? Ma 162 cm wzrostu, ok. 65 kg wagi. Ma szczupłą budowę ciała, owalną twarz, prostolinijny nos, średnie przylegające uszy oraz długie, proste i ciemne włosy. Ubrana była w czarną kurtkę sięgającą do bioder z kapturem, spodnie dżinsowe koloru ciemnego niebieskiego oraz czarne, sportowe buty.
Wszystkie osoby, które mogą wskazać kierunek w jakim oddaliła się Elżbieta Bagniewska, jak również osoby, które znają miejsce pobytu 35-latki, proszone są o pilny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Świeciu pod nr tel. 52 33 32 500 lub z najbliższą jednostką policji pod nr tel. 112, 997.
**********************************
PUSTA ALTANA
*******************************
jejku oby ta Pani z dzieciatkiem sie znalazla cala i zdrowa
OdpowiedzUsuńTrudno uwierzyć, że można tak zniknąć bez śladu. Nie zabrała ze sobą pieniędzy, komórki i kluczy więc można domniemywać czarny scenariusz.Oby jak najszybciej sprawa została wyjaśniona.
OdpowiedzUsuńa może kobieta ma depresje której wcześniej rodzina nie zauwazyla,hormony w ciąży wariują,moze miała dość wszystkiego i chciała się wyciszyć.oby jak najszybciej się znalazla
OdpowiedzUsuńDo @Anonimowy
UsuńTa pani choruje na schizofrenię, wyczytałam na innym portalu.
nadchodzi dzien porodu -jest to przykre dlaczego ta pani w ogole zachodzila w ciaze jak byla chora ,narazila to dziecko na smierc -widze to czarno -nikt by sie jej nie odwazyl przetrzymywac a tak w ogole jak sie rozplynol czlowiek
OdpowiedzUsuńMyśli Pani, że mogła targnąć się na życie i utopić w Wiśle?
OdpowiedzUsuńNic nowego Pani tu nie wniosła, powieliła Pani jedynie informację podawane w mediach!
OdpowiedzUsuńNie publikuję moich analiz na tym blogu, dostęp do nich ma tylko Rodzina osób które szukam lub policja względnie detektyw.
OdpowiedzUsuńTutaj publikuję tylko informacje podawane w mediach.
to po co ta strona? te wiadomosci mozemy dowiedziec sie z mediow tak jak pani mowi
OdpowiedzUsuńTo po cholerę się tutaj pałętasz, czytaj Fakty!
UsuńDo autorki blogu: jak pani może to niech zaakceptuje mój wpis, pod wpisem sprzed 2 lat czy iluś nikt nie zauważy komentarza, więc tutaj zapytam - czy pani tez widzi podobieństwo ? niech pani przeczyta te 2 opisy http://www.roland-gazeta.pl/8642-zabojca-dominiki-oczami-jasnowidza-zdjecia-z-wizji-lokalnej oraz porówna z tym http://maja-danilewicz.blogspot.com/2012/08/iza-i-jej-zabojca.html
OdpowiedzUsuńno przykro ,ktos popelnil blad ,dlaczego maz nie chodzil z nia do lekarza ,wiedzial ze jest chora ,dlaczego nie byla pod opieka rodziny nic tu sie nie zgadza o uprowadzeniu ten watek odpada -pozostaje maz ,ten co spalil cala rodzine i co jak sie skonczylo spokojnie stal i patrzyl jak umiera cala rodzina -obym sie mylila ---pozostaly drzewa -no i maz zaraz rozklejal zaginiecie -nie cos nie tak
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ostanie publikowane posty o zaginięciach, kończą się informacją , że dana osoba nie żyje.
OdpowiedzUsuńPani Maju! Czy naprawdę nie może Pani trochę dopomóc w tych poszukiwaniach? Minęło tyle czasu, trudno uwierzyć, że żyje, tym bardziej że termin porodu blisko. Pewnie popełniła samobójstwo, ale gdzie szukać ciała? Pewnie gdzieś w wodzie. Szkoda dzieciątka. Jadwiga
OdpowiedzUsuńCzy naprawdę nikt z mieszkańców Świecia nie potrafi bliżej zlokalizować miejsc wskazanych przez Panią Maję. Przecież to nie jest taka wielka miejscowość. Dziś mija m-c od zaginięcia pani Eli, więc już każde podwórko, każdy strych,piwnica, altana powinno być sprawdzone.Może powinno zaangażować się Jackowskiego.
OdpowiedzUsuńJak wiem wszystko zostało sprawdzone...ale jednak jest może takie miejsce gdzie nikt tam nie dotarł...z całym szacunkiem nie mam jasnego przekazu od P. Eli....---wodzi----.
OdpowiedzUsuńCo ma Pani na mysli piszac wodzi?
UsuńPodaje sprzeczne ze sobą fakty i miejsca w których była...ale wiem że P. Ela panicznie bała się wody i nie umiała pływać..więc??????
UsuńMoże się przemieszcza. Wodę bym wykluczyła ze względu na ten strach. Ale czuje Pani, że zyje?
UsuńPani Maju! I tak podziękowania dla pani za tę wizję. Może mieszkańcy zwrócą uwagę na jakąś pustą altanę.Może to jest na czyjejś działce, posesji i nikt tam nie zaglądał. Tak było w przypadku p. Cecylii Pandyra z Lubnia. Szukali, przechodzili obok a nikt nie zajrzał do starej szopy. Może znajomi ze wspólnoty i sąsiedzi spróbują jeszcze razem poszukać.
OdpowiedzUsuńPani Maju, dlaczego usunęła Pani wizję? Mam nadzieje, ze Pani Elżbieta znajdzie się cała i zdrowa, aczkolwiek po tej "pustej altanie" domyślam się, że uważa Pani, że już jest za późno?
OdpowiedzUsuńZ ogromnymi wyrazami szacunku dla Pani
Ola
Wizja być może jest ok, ale nie rozumiem, mąż mówi że dzwonił do żony, ale telefon został w domu, to chyba słyszał ten telefon? są też sprzeczne zdania na temat gdzie miała udać się pani Ela na spacer czy do Kościoła? gotowała obiad wieczorem? zostawiła dziecko same w domu z obiadem na ogniu? a Kościół nie znajduje się kilometr od domu tylko kilkaset metrów od jej domu? poczytajcie posty to są szczegóły, ale od razu widać, że coś tu się nie zgadza...kto kłamie?
OdpowiedzUsuń-To był zwykły dzień. Wyszedłem rano do pracy. Przed wyjściem jeszcze rozmawialiśmy z Elą, wszystko było w porządku – mówi mąż. Gdy wróciłem do domu, córka powiedziała, że mama po powrocie od położnej wyszła na spacer. Ostatni raz dzwoniłem do niej o godz. 17.18, ale nie odebrała – opowiada pan Sebastian. Około godziny 19.30 sprawdziłem w oddalonym o kilometr od domu kościele i wspólnocie rodzin, do której należeliśmy. Myślałem, że tam się udała, ale nikt Eli nie widział. W międzyczasie dzwonili też do nas rodzice żony. Czyli u nich jej też nie było. Wszystko to sprawiło, że poważnie się zaniepokoiłem. Postanowiłem dłużej nie czekać i zawiadomiłem policję – dodaje. Jak się okazało pani Elżbieta nie wzięła z sobą telefonu, a nigdy wcześniej tego nie robiła. Nigdy też nie znikała na dłużej bez uprzedzenia. Ponadto wychodząc, nie zabrała żadnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńCALE ZAGINIECIE SIE NIE ZGADZA KTOS JA UPROWADZIL KTO ???KOMU PRZESZKADZALA ,NIECH W KONCU MAZ POWIE PRAWDE I NIE ZWODZI LUDZI -TO WSZYSTKO ZA SZYBKO SIE DZIEJE -PSY NIE ODNAJDUJA TROPU -NIC WIECEJ NIE PISZE NALEZY TO DO POLICJI
OdpowiedzUsuńKościoły są dwa, pw. św. A. Boboli i tam jest Msza o godz. 18 (prawdopodobnie chodziło o ten kościół, bo odległość i godzina pasuje) i tzw. "klasztorek", który oddalony jest ok. 200 metrów od miejsca zamieszkania Zaginionej (Msza wieczorna jest o godz. 17)
OdpowiedzUsuńco sie z nia stalo ,nikt nie widzial jej wychodzacej z domu ,nikt na ulicy ,psy nie znalazly tropu ,no co ufo ja porwalo .21 wiek ginie nagle czlowiek ,nikt jej nigdzie nie widzial -wszystko jest bardzo podejrzane -czy jeszcze Ja ktos szuka ,czy czekaja na cud -dziwna sprawa typowo wasniewska
OdpowiedzUsuńDlaczego nie ma komunikatu policji o poszukiwaniach? Jakie są ustalenia? Czy zakładają, że p. Ela żyje, czy raczej szukają już ciała? A może w ogóle nikt jej już nie szuka. Sprawa zupełnie ucichła.
OdpowiedzUsuńPani Maja usunęła ze strony swoją wizję, pozostawiła słowa"pusta altana". Na pewno jest w tym jakiś cel, jakaś wskazówka dla poszukujących.
Czy były przeszukiwane te miejsca w okolicach cmentarza, czy firmy pogrzebowej które wcześniej w swojej wizji wskazywała Pani Maja?
Ciało kobiety wyłowiono wczoraj z Wisły
OdpowiedzUsuńhttp://www.tvn24.pl/znalezli-cialo-kobiety-nad-brzegiem-wisly,531108,s.html
OdpowiedzUsuńhttp://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150407/INNEMIASTA12/150409501
OdpowiedzUsuńNiestety nie żyje :( w RMF podali taka informacje...
OdpowiedzUsuńWłaśnie podano, że z Wisły wyłowiono zwłoki Pani Eli;( niestety.
OdpowiedzUsuńExcellent post. I was checking constantly this blog and I am impressed!
OdpowiedzUsuńExtremely useful info particularly the last part :) I care for such info much.
I was seeking this particular information for a very long time.
Thank you and best of luck.