Widzę jak dziewczyna na bosaka biegnie do budki telefonicznej zadzwonić do mamy. Tylko ona szuka tej
budki, telefonu z którego może zadzwonić do najbliższych, być kiedyś w takim miejscu był telefon.
Chodzi o jakieś leki lub coś w tym rodzaju. Powyżej tej budki telefonicznej widzę tory. I tak jakby blisko
gdzieś był przystanek .Ale ktoś ją zobaczył więc wystraszona wraca do auta, szybko biegnie , ktoś trzyma
ja za rękę i szybko biegną do tego auta... jest bez butów, na ulicy jest chlapa, brudna woda pomieszana z
błotem takim glinianym. Po drugiej stronie ulicy stoi auto jasny kolor, wygląda jak bus. Nie widzę koloru
auta ale wydaje mi się, że jest biały.
Nie widzę kto siedzi za kierownicą ale słyszę imię Kasia,/Katrin/ imię na K... ale wyraźnie
słyszę słowo Kaśka i mam wrażenie ze dziewczyna ja zna... i chłopaka na przodzie po przeciwnej stronie
kierowcy. Zwraca się do niego Marcin / Martin/?.
W każdym bądź razie na M. Nie widzę jego twarzy ale wiem
że jest brunetem bardzo krótko ostrzyżonym i ma śniadą karnacje. Jest wysoki i napakowany.
Z tyłu siedzą jakieś dziewczyny. Nie wiem gdzie ma pojechać ale bardzo się boi. Czekają jeszcze na kogoś
drzwi przednie po stronie pasażera są otwarte.
Opiszę miejsce. Budka telefoniczna stoi po drugiej stronie ulicy, teren trochę wyższy.
Za budką telefoniczną widzę jakieś tory.
Po drugiej stronie ulicy stoi właśnie ten bus lub wysokie auto - wysokie podwozie.
W aucie są białe lub jasno kremowe obicia foteli.
Biegnie dość szybko do tego auta, woda chlapie wkoło ponieważ biegnie szybko.
Jest jej niedobrze, prosi aby mogła wyjść z auta bo jest jej słabo.
Dalej już nic nie pokazuje, straciłam z nią kontakt.