https://zrzutka.pl/sdpzbd
23-letnia Joanna Gibner została zamordowana w 1996 roku, przez męża, zaledwie w 3 tygodnie po ślubie. Mężczyzna ciało żony zatopił w jeziorze. Spoczywa tam do dzisiaj. Tymczasem zabójca wyszedł już z więzienia, ale szczątków kobiety do tej pory nie wydobyto z akwenu
– W pokoiku Asi urządziłam jej grób, bo nie mam nawet najmniejszego szczątka ciała, aby pochować córkę na cmentarzu – wyznaje w poczuciu bezradności Danuta Januszewska z Olsztyna, matka Joanny.
Janusz Szostak oraz Fundacja na Tropie - przy wsparciu Radosława Jurkowskiego i jego Grupy Nurkowej 5 Fal - zamierzają doprowadzić do wydobycia szczątków Joanny z dna jeziora Dywickiego. To akwen o powierzchni 18 hektarów i głębokości ok. 7 metrów. Potrzebujemy 10 tysięcy złotych na koszty przeszukania całego jeziora. Akcję chcemy przeprowadzić w czerwcu tego roku.
Pomóż nam wydobyć Joannę z dna Jeziora Dywickiego a jej mamie pochować szczątki córki.
Liczy się każda wpłata.
To historia tej zbrodni:
http://e-reporter.pl/2017/02/10/mroczna-tajemnica-switezianki
Excellent post! We are linking to this great post
OdpowiedzUsuńon our website. Keep up the great writing.
Proponuję zatrudnić specjalistów z Formozy dysponujących najlepszym sprzętem do poszukiwań w wodzie. Jeśli oni nie znajdą ciała to pozostaje już chyba tylko zastosowanie specjalistycznej pogłębiarki.
OdpowiedzUsuń