Ciągle nie ma przełomu w poszukiwaniach zaginionej mieszkanki Borzęcina. Obecnie śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie przy udziale Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
*********
Pani Grażyna Kuliszewska nie żyje.
Spoczywaj w spokoju...
Proszę napisać , czy p. Grażyna żyje czy nie. Bo to, że trwają poszukiwania wie każdy.
OdpowiedzUsuńNo popatrz ty. Moze ja ciebie poprosze abys ty napisal/ła czy zyje czy nie.... a moze wiesz gdzie jej szukac...
OdpowiedzUsuńSkoro ma Pani taki dar, to dlaczego nie napisze Pani , czy żyje , czy nie?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to złośliwość , głupota czy już takie chamstwo....? Po co komentujesz i obrażasz kobietę? Przykre to bardzo :( Pani Maju , proszę nie brać do siebie tych bredni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem odporna na tego rodzaju pisaninę..i na wszelki hejt..
UsuńBoże , dzięki Ci za osoby takie jak Maja, a strzeż nas przed baranami podobnymi do autora wpisów powyżej.
OdpowiedzUsuńOjciec zaginionego
No ale , czy żyje pani Grażyna mogłaby się Pani wypowiedzieć. Przecież jest Pani ponoć jasnowidzem.
OdpowiedzUsuńPonoć jestem jasnowidzem ale nie zaspokoję Twojej ciekawości. Polecam kontakt z Policją w Krakowie lub Tarnowie. Tam dowiesz się wszystkiego. Możesz jeszcze poprosić Rzecznika Prasowego..wierz mi ...tam się dowiesz ze źródła...
UsuńPani Maju, co jakiś czas zaglądam na Pani strone- najczęściej jak ktoś zaginie- aby sprawdzic czy nie ma jakiś informacji. Może forma zapytania wcześniejszego komentujacego nie była najlepsza Ale opisał dosadnie oczekiwania odwiedzających profil. Proszę nie posądzac wszystkich komentujących o poszukiwanie sensacji Ale sam profil Pani strony wskazuje że Jest Pani wstanie wskazać status sprawy więc pytania mnie nie dziwią A odpowiedzi i owszem.
OdpowiedzUsuńCzysta prawda.
UsuńPani Maju! Dlaczego jest Pani złośliwa i odsyła do policji. Przecież dokładnie nie wiadomo co się stało i na tą chwilę nikt nie wie czy żyje, czy nie. Ludzie zwracają się do Pani jako jasnowidza, sądząc że miała Pani jakąś wizję. A jeżeli Pani tego nie wie, to wystarczy tak napisać. Dobranoc!
OdpowiedzUsuńJa nie jestem złośliwa ale informacji osobom trzecim nie udzielam. Wiem lub nie wiem gdzie jest Pani Grażyna to nie są informacje dla osób postronnych , hejterów, ciekawskich i innych...
OdpowiedzUsuńPani Maju,odnaleziono ciało. Jutro się okaże.
OdpowiedzUsuńDziś z rzeki Uszwica wyłowiono ciało w znacznym stopniu rozkładu. Sekcja zwłok wykaże, czy to zaginiona Grażyna. Jak przykro. Dlaczego w ludziach jest tyle nienawiści? Przecież można się rozejść każdy w swoją stronę.
OdpowiedzUsuńNiby znaleziono już cialo
OdpowiedzUsuńRodzina rozpoznała ciało Grażyny.
OdpowiedzUsuńpani Danilewicz, po co pani pisze o sprawie, skoro nie ma pani nic do powiedzenia, zawracanie ludziom głowy i ordynarny lans na czyjejś tragedii
OdpowiedzUsuńHey Ty anonimowy..mało ci informacji na różnego rodzaju portalach, grupach dyskusyjno-głupawych to jeszcze cie tutaj licho jakieś przyniosło???
UsuńJa nie muszę się lansować..mnie ludzie znają i szanują a także liczą się z moim zdaniem..
Tyle w temacie..
Czy miała może Pani jakąś wizję związaną ze śmiercią ś.p. Grażyny? Czy również uważa Pani, że było to morderstwo na zlecenie bliskiej osoby?
OdpowiedzUsuńPrzeciez kazdy widzi, ze to maz. Nikt obcy nie ma powodu i nie bedzie jechac na wioche. Maz byl w jednym lozku i udaje ze nic nie wie. Straszne brednie, ze jeszcze polska policja daje sie oglupic byle czym.Tylko on mial powody do zabicia tej kobiety z chciwosci i pazernosci. 3 stycznia juz czekal na lotnisku by wiezc ja do notariusza i przejac dom i dzialke. Ohdyne to. Nie wyszlo u notariusza to znalazl inny sposob tej nocy i wyrzucil do wody, by zatrzec slady. Bo nastepnego dnia by wyjechala do innego.Kredyty tez bral zapewne na nia.Teraz dostal to co chial dom i dzialke. Osiagnal swoj cel - spadek.
OdpowiedzUsuńA skąd np Pani Maja ma wiedzieć, że osoba która tak się dopytuje i prowokuje nie jest np morderca? Ludzie pomyślcie troszku..
OdpowiedzUsuń