............
Kamil Parda zaginął w Szczecinie. 10 grudnia 2012 w nocy z piątku na sobotę. Wyszedł z Heya Club ok. 2 w nocy.
Hmmmm..
zdjęłam post o Kamilu...z tego względu, że on coś wiedział o kimś lub o czymś i nie mógł sobie dać z tym rady..nie mógł się z tym pogodzić...coś gdzieś usłyszał...
dlatego moje wizje
nie były zbyt dokładne...
Kamil cały czas przekazywał mi swoje myśli ale nic o sobie....
Odpoczęłam i zobaczyłam raz jeszcze:
..widzę jak wpada do wody..i znosi go prąd....
widzę, jak uderza o coś wystającego głową...
Znajdzie się ale należy szukać oczywiście i nie czekać na cud....
Tam szukajcie:
blisko miejsca...widzę ...oszklony dom...widzę białe kwiaty za szkłem....
mnie pojawiła się nazwa - chryzantemy.. mogą to być inne kwiaty...
ale może to też być jakaś nazwa czegoś..????
Należy stanąć tyłem do tego domu ..lekko w lewo..po drugiej stronie akwenu wodnego...widzę jakieś sitowie - brązowe pałki wodne a wkoło biały - jasny brzeg...(piasek???)
Po drodze widzę jakąś konstrukcję z rurek...dźwig???most???rusztowanie..?????
Tam szukajcie....
Bardzo chciałabym się mylić....
Woda oddaje zawsze po 10 dniach lub po miesiącu..lub wcale.....
Kamila woda oddała po prawie 3 miesiącach....(:
cień :czegoś nie rozumiem, odnaleziono ciało mężczyzny w odrze, Maja sugeruje ,że to Kamil a w wiadomościach brak śladu na ten temat. Jak to jest?
OdpowiedzUsuń